piątek, 25 września 2009

.kaśka



Na pierwszy ogień poszła Kasia, którą złapałyśmy w Katowicach na... weselu. Zachwyciła nas malinową sukienką oraz niespotykaną otwartością. Na co dzień mieszka w Warszawie i pracuje w dziale marketingu firmy bukmacherskiej. Dzień wcześniej była jeszcze w Szwecji, gdzie kupiła tę sukienkę na ślub swojej przyjaciółki. Na zdjęciu ma sukienkę Monki, botki Venezia, kwiat z H&M, a pozuje z panną młodą, której kreacja zwaliła nas z nóg! Kasia tak charakteryzuje swój codzienny styl: "Ze względu na pracę, która jest raczej 'biegająca' niż 'siedząca za biurkiem', najczęściej ubieram się według klucza wygoda-przede-wszystkim, a więc dżinsy i coś do nich. Ostatnio zapałałam wielką miłością do legginsów i bardzo obcisłych dżinsów, do tego tuniki, długie koszule, etc. - i tak zazwyczaj ubieram się w weekendy. Uwielbiam obcasy, ale nie znoszę patrzeć na ludzi z góry (nawet przy 175cm wzrostu, już niewielki obcas ma taki właśnie efekt uboczny), dlatego jednak na moich stopach królują baleriny i trampki. Generalnie staram się jednak, żeby każdy mój strój miał przynajmniej jeden ciekawy element, coś, co czyni go wyjątkowym..." Kasiu! Serdecznie dziękujemy Ci za ciepły list i życzymy wielu modowych (i nie tylko) inspiracji.


Łowcy Stylu


Kinga i Monika.

.na dobry początek

Pewnego wrześniowego dnia, podziwiając kreacje przechodzących obok nas ludzi, zapragnęłyśmy stworzyć bloga, który odzwierciedlać będzie nasze zamiłowanie do mody. Jest ona najbardziej namacalnym pierwiastkiem sztuki. Musimy przyznać, że jest również spoiwem naszej długoletniej przyjaźni. Skąd czerpiemy inspiracje? Głównie z magazynów poświęconych modzie, fashion blogów. Często sięgamy po ubrania z drugiej ręki. Uwielbiamy jesień, kiedy to można założyć płaszcz, czapkę, szal i botki.
Życzcie nam powodzenia.
Kinga i Monika.